Sklepy z wyposażeniem do domu wypełnione są uroczymi półkami w kształcie domków, chmurek i plastrów miodu. Nawet popularne markety, dotrzymują im kroku i co jakiś czas, swą ofertę rozszerzają o tego typu dodatki. Jako, że kupno drewnianych półek w okazyjnej cenie nie było mi dane, postanowiłam stworzyć własną wersję jednej z nich (a poza tym, czasem warto się trochę wysilić). Pomyślałam, że z uwagi na prosty kształt, nic nie stoi na przeszkodzie, by spod moich rąk wyszła półka plaster miodu. Za cel jednak postawiłam sobie stworzenie jej w taki sposób, by każdy mógł zrobić ją samodzielnie. Spiesznie zabrałam się do pracy i przypominając sobie czasy studiów (ah te modele więźby dachowej i kopuł…) stworzyłam dwie takie mini półeczki. Wyglądają całkiem nieźle, dlatego postanowiłam pokazać Wam jak krok po kroku je zrobić. Półka plaster miodu jest naprawdę prosta w wykonaniu. Co więcej, by ją stworzyć potrzebujemy tylko kilku rzeczy i mało skomplikowanych narzędzi. To jak, zabieramy się do pracy?
Do jej przygotowania będziemy potrzebować:
- patyczków do lodów (na jedną półkę o głębokości ok 6,5cm, zużyłam 96 szt) – do kupienia na aukcjach internetowych (ok 6zł za 100 sztuk o długości 13,5cm)
- sztywnej tekturki lub kartonu
- szablonu w kształcie sześciokąta
- farby w sprayu w dowolnym kolorze
- kawałka mocnego sznurka (do powieszenia półki)
- kleju Magic, kleju na gorąco, nożyczek, starych gazet
Pierwszą rzeczą, którą należy zrobić jest wydrukowanie szablonu sześciokąta. Przygotowałam dla Was trzy różne opcje, które możecie pobrać poniżej:
BIAŁA KONICZYNKA | CZARNA KONICZYNKA | SZABLON BEZ WYPEŁNIENIA
Szablon pasuje do półki złożonej z patyczków o długości 13,5cm. Po wydrukowaniu w formacie A3, odrysowujemy go na tekturce i wycinamy z niej sześciokąt.
Na tekturce układamy trzy pierwsze patyczki (nie przyklejając ich), zwracając uwagę na to, by zachować równą odległość od każdej z krawędzi. Na końcówki patyczków nakładamy klej na gorąco lub dużą ilość kleju Magic.
W puste miejsca układamy następne trzy patyczki (tak, by złączyły się z końcami tych, które zostały położone wcześniej) i w ten sposób powstaje pierwszy sześciokąt. Na końce patyczków nakładamy klej… Czynność powtarzamy, do momentu, gdy uzyskamy satysfakcjonującą nas głębokość półki. Wbrew pozorom praca ta nie jest mozolna ani długa (powiedziałabym nawet, że odprężająca). Wykonanie takiej o głębokości ok 6,5 cm zajęło mi mniej niż pół godziny.
Moja półka plaster miodu składa się z 96 patyczków (6 razy 16 szt). Ma głębokość ok 6,5 cm. Jeśli potrzebujecie takiej, która ma większą głębokość, wystarczy dołożyć kilka warstw patyczków.
Gdy tylko klej wyschnie, przystępujemy do malowania półek farbą w sprayu. Ja wybrałam dwa moje ulubione kolory, ale możliwości jest mnóstwo. Ogranicza nas tylko wyobraźnia (no i może wzornik kolorów).
Najlepiej wykonać tę czynność na dworze, w piwnicy lub garażu. Oczywiście można to zrobić w warunkach domowych. Trzeba jednak pamiętać, że zapach farby jest dość intensywny, dlatego nie możemy zapomnieć o przewietrzeniu pomieszczenia. Należy także ochronić podłogę przed zabrudzeniem. Przydadzą się w tym celu np. stare gazety. Powinniśmy rozłożyć je na sporej powierzchni, by nie zabrudzić paneli.
Półki należy zostawić do wysuszenia na jakiś czas (może to zająć nawet kilka godzin). Ich wnętrze można wykleić okleiną, papierem ozdobnym lub jednym, z szablonów, które udostępniłam powyżej. Gdy już zdecydujemy się na rodzaj wypełniania, sklejamy ze sobą tekturkę i ozdobny sześciokąt. Plaster miodu, utworzony z patyczków przyklejamy do tekturki, używając kleju na gorąco.
Na półkach ustawiamy dekoracje tj. świece, figurki, a nawet malutkie sukulenty i kaktusy!
Można je zawiesić na ścianie w różnych konfiguracjach i ilościach. Będziemy do tego potrzebować kawałka sznurka. Sznurek przewlekamy przez górny patyczek, który znajduje się najbliżej tekturki i mocno zawiązując, tworzymy pętelkę. Pamiętajmy jednak, że taka półka plaster miodu ma swoją wytrzymałość, więc lepiej nie ustawiać na niej bardzo ciężkich przedmiotów (mini kaktusy, zabawki i świeczki są dozwolone) 😉
Jak podoba Wam się półka plaster miodu? Spróbujecie wykonać ją samodzielnie?
podoba mi się nawet w wersji „surowej” 🙂
Długo zastanawiałam się czy je malować, ale w końcu się zdecydowałam. Surowe też wyglądają dobrze, zgadzam się! 🙂
Świetne 🙂
Dziękuję 🙂
Łał! Genialny pomysł 🙂 Moją uwagę zwróciła jeszcze Twoja tablica z siatki. Już długo się zabieram, żeby ją w końcu zrobić, ale jakoś nie po drodze mi do sklepu z takimi materiałami… 🙂
Powodzenia w wykonaniu i koniecznie pochwal się efektem! 🙂
Oj tak, to naprawdę świetne uczucie! Uwielbiam wykonywać dekoracje samodzielnie i potem ozdabiać nimi mieszkanie. Dzięki temu, staje się niepowtarzalne 🙂
Odkrylam Twoja strone wczora I juz kocham…podoba mi sie Twoj styl bo mam taki sam 🙂 Bardzo ciekawe pomysly