FARBOWANE PODUSZKI DIY

Poduszki potrafią odmienić wnętrze i sprawić, że staje się ono bardziej przytulne. To moje ulubione dekoracje, których nigdy nie jest za wiele 😉 Namiętnie kupuję zwykłe bawełniane poszewki, które co jakiś czas pojawiają się w popularnych marketach, w bardzo niskiej cenie (ostatnio udało mi się upolować je za niecałe 3zł/szt). Pokazywałam już na blogu kilka pomysłów na ich odmianę. Mogliście zobaczyć moje wykonanie STEMPLOWANYCH PODUSZEK oraz PODUSZKI Z BALETNICĄ. Szukając pomysłu na kolejny wpis z tej serii, natknęłam się na kolorowe poduszki w oryginalne wzory. Zawsze chciałam spróbować swoich sił w farbowaniu tkanin, dlatego od razu zdecydowałam się wykonać je samodzielnie. To naprawdę świetna zabawa, a co najważniejsze, dzięki tego typu zabiegom, możemy być pewni, że nikt inny nie będzie miał takiej samej dekoracji. Farbując poszewki, niemożliwym jest otrzymanie dwóch dokładnie takich samych wzorów, dlatego są one unikatowe i niepowtarzalne. Kolorystykę można dobrać do stylistyki wnętrza i własnych upodobań. Gama kolorów barwinków jest naprawdę szeroka. Dodatkowo, można je ze sobą łączyć i otrzymać kolor, który będzie nam w pełni odpowiadał. Tutaj nie ma ograniczeń! Ja sama postawiłam na odcienie niebieskiego i granatu, bo właśnie taka kolorystyka najbardziej pasuje do mojej sypialni. Jesteście gotowi przenieść się w hipisowskie czasy i stworzyć farbowane poduszki? 🙂

By wykonać farbowane poduszki, będziemy potrzebować:

• bawełnianych poszewek w jasnym kolorze (do kupienia w marketach za kilka złotych)
• farb do tkanin w proszku w wybranych kolorach (ja kupiłam: niebieski, turkusowy i wrzosowy), cena to ok 1,5-2zł
• nierdzewnego lub emaliowanego garnka
• sznurka lub gumek recepturek
• soli
• gumowych rękawiczek

Tkaniny składamy, skręcamy, zginamy oraz przewiązujemy sznurkiem lub łapiemy gumką recepturką. Powinniśmy wiedzieć, że im mocniej to zrobimy, tym wzór będzie bardziej widoczny. Ja postanowiłam zafarbować poduszki na cztery różne sposoby. Pierwszą poszewkę owinęłam sznurkiem w kilku miejscach (1), natomiast drugą, złożyłam w harmonijkę, którą kolejno zgięłam na pół i mocno przewiązałam sznurkiem (2). Trzecią poszewkę rozłożyłam na płasko i złapałam materiał w kilku miejscach, mocno związując go sznurkiem (3) (niektóre z wystających elementów warto złapać w kilku miejscach) (3). Czwartą i piątą poduszkę postanowiłam stopniowo zanurzać w farbie, chcąc uzyskać efekt tonalnego przechodzenia z jasnej barwy w ciemną, czyli tzw. ombre.

Gdy poszewki są już związane, do wrzącej wody wsypujemy barwnik (jeśli chcemy otrzymać mocny kolor, należy wsypać cały barwnik do ok 0,5 l wody). Koniecznie załóżcie gumowe rękawiczki, by uniknąć zabarwienia skóry. By kolor był intensywny, warto gotować poszewkę przez ok 30 min (u mnie poduszki 1 i 3). Po tym czasie, należy wsypać łyżkę soli na każde 0,5 l wody i gotować kolejne 30 min (według instrukcji na opakowaniu). Poszewkę nr 2 zanurzyłam w gorącej wodzie tylko na końcach (na kilka minut). Chciałam bowiem uzyskać, trochę mniej intensywny kolor. Poduszkę z efektem ombre wykonałam w poniższy sposób:

Rozpuściłam ok 1/3 barwnika we wrzącej wodzie i zanurzyłam całą poduszkę, po czym od razu ją wyjęłam. Dosypałam więcej barwnika i tym razem zamoczyłam ją tylko do połowy, na kilkadziesiąt sekund. Na koniec, dołożyłam resztę barwnika i dolną krawędź poszewki zostawiłam w wodzie na ok 15min.

Pamiętajcie o tym, że poszewki możecie zafarbować jednym lub wieloma kolorami, odpowiednio maczając je w farbie.

Na koniec, dokładnie płuczemy tkaninę pod zimną wodą, do momentu aż nie będzie farbować i zostawiamy ją do wyschnięcia. Jeśli chodzi o pranie, to warto pierwszy raz wyprać poszewkę ręcznie, by upewnić się, że nie farbuje. Jeśli woda będzie czysta, następnym razem można wrzucić ją do pralki razem innymi rzeczami.

Wzory, które otrzymałam są bardzo ciekawe i niepowtarzalne. Pierwszą poduszkę gotowałam w farbie koloru niebieskiego z domieszką fioletu. Drugą częściowo zanurzyłam na kilka minut w niebiesko-turkusowym roztworze. Trzecia poszewka powstała poprzez gotowanie jej w intensywnie turkusowej wodzie.

Jak podobają Wam się farbowane poduszki? Próbowaliście kiedyś swoich sił w barwieniu tkanin? Nie? To spróbujcie koniecznie! To naprawdę wspaniała zabawa! 🙂