Myślałam, że w kwestii przechowywania, wycisnęłam z mojej sypialni sto procent. Przyznaję jednak – myliłam się. Mówią, że potrzeba matką wynalazków i trudno mi się z tym nie zgodzić! Cierpiąc bowiem na brak miejsca, w którym mogłabym schować poszewki dekoracyjne oraz część dekoracji, postanowiłam kupić komodę. Gdzie ją ustawiłam? No właśnie w sypialni!
Niestety, moje marzenia o ogromnej drewnianej komodzie, z postarzanego drewna, muszą jeszcze zaczekać, bo zamiast niej, wybór padł na najmniejszy możliwy komodopodobny mebel, czyli Rast z Ikea. Zdecydowałam się na nią po pierwsze dlatego, że jest niewielka i nie zawęzi niepotrzebnie przejścia w sypialni. Po drugie ma naprawdę atrakcyjną cenę (129zł). A po trzecie i najważniejsze – jest wykonana z surowego drewna i to ja mogę zdecydować jak ostatecznie będzie wyglądać. Bardzo lubię przeróbki mebli ze znanych sieciówek. To dobry sposób na niedrogie, ale też oryginalne i jedyne w swoim rodzaju elementy wyposażenia mieszkania.
Jeśli Ty również lubisz tego typu DIY, sprawdź inne pomysły na Ikea Hack -> KLIK
Zwykłą sosnową komodę, można przerobić na mnóstwo różnych sposobów. Zaczynając od pokrycia jej jednolitym kolorem, aż po namalowanie finezyjnych wzorów (ręcznie lub od szablonu). Dobrym pomysłem jest także jej oklejenie albo pomalowanie tak, by uzyskać efekt ombre (dolna szuflada najciemniejsza, a górna – całkiem jasna). Ja postawiłam na azteckie wzory i efekt postarzanego drewna, bo ostatnio coraz bardziej przekonuję się do stylu boho.
By komodę Rast zamienić w mebel w azteckim stylu, potrzebne mi będą:
- bejca w kolorze dębowym
- biała farba do drewna
- taśma malarska
- pędzel lub szmatka do nakładania bejcy
- gąbczasty pędzelek lub zwykły – do namalowania wzorów
- miarka i linijka
- ołówek i kartka
- nożyczki
- szmatka
- drobnoziarnisty papier ścierny

Najpierw, przetarłam komodę wilgotną szmatką i zostawiłam do wyschnięcia. Później, zmatowiłam jej powierzchnię drobnoziarnistym papierem ściernym. Jeśli chcesz pomalować mebel pokryty lakierem, musisz najpierw pozbyć się wierzchniej powłoki. Z surowym drewnem jest o wiele łatwiej.
Następnie, chcąc uzyskać ciemniejszy kolor drewna z efektem postarzenia, postanowiłam nałożyć bejcę. Specjalistką od bejcowania nie jestem, bo robiłam to pierwszy raz, ale myślę, że wyszło całkiem nieźle. Wybrałam preparat w kolorze dębu. Nakładałam go dużym pędzlem, choć w tym celu dobrze sprawdziłaby się również szmatka.
Po nałożeniu bejcy, zostawiłam komodę do wyschnięcia, na czas zgodny z instrukcją, znajdującą się na opakowaniu. Gdy była już sucha, postanowiłam powtórzyć czynność jeszcze raz, by uzyskać ciemniejszy odcień (nie wierzę, że ja – wielbicielka bieli i wszystkiego co jasne, to mówię! 😀 )
Następnie, rozrysowałam na kartce wzory, które chciałam, aby pojawiły się na komodzie. Kolejno, przeniosłam je na fronty szuflad. Odmierzając poszczególne odległości, przykleiłam taśmę malarską, w taki sposób, by przykryła ona powierzchnię, której nie chciałam malować. Szczególną uwagę zwróciłam na to, by taśma dobrze przylegała do płaszczyzny, by się nie zagięła ani nie odstawała. W przeciwnym razie, farba mogłaby się pod nią się dostać, a to zepsułoby efekt.
Tak przygotowane fronty szuflad, pomalowałam białą farbą, używając gąbczastego pędzelka (by uzyskać efekt tylko częściowego pokrycia). Gdy skończyłam, od razu odkleiłam taśmę. Należy o tym pamiętać, w przeciwnym razie, możesz mieć problem z jej usunięciem.
Na koniec przykręciłam gałki, które wcześniej pomalowałam na biało i…gotowe!
Szuflady są dość płytkie, bo komoda z Ikea ma jedynie 30cm głębokości. Świetnie jednak sprawdzają się do przechowywania poszewek na poduszki, świeczek i dekoracji, a także lekkich koców. A tak komoda Rast prezentuje się w mojej sypialni 🙂
Jak podoba Ci się komoda Rast w azteckim wydaniu? Co myślisz o przeróbkach mebli ze znanej sieciówki? Próbowałaś już swoich sił w tym temacie? 🙂
A mnie sie podoba Twoja pościel? Co to za marka i wzór?
Kupiłam ją na wyprzedaży w H&M Home, ponad miesiąc temu, więc niestety nie pomogę :<
Och jake cudowne rzeczy robisz, chyba zrobię sobie taką samą komodę, uwielbiam Twój styl! Dziękuję za super poradnik!
Oo dziękuję bardzo 🙂
Komoda nadal ma się świetnie, więc bardzo polecam jej metamorfozę!
Gratuluje oryginalnej komody! Wyszło ekstra
Zdradzisz jaka bejca daje taki obłędny kolor?
Dziękuję 🙂
Z tego co pamiętam to bejca w kolorze „dąb”, firmy Colorit 🙂