#ArchiRady – salon z aneksem #4

Zapraszam na czwarty artykuł z cyklu #ArchiRady. Dzisiaj zajmiemy się salonem z aneksem kuchennym Kasi. Główne założenia metamorfozy to zwiększenie ilości miejsca do przechowywania oraz unowocześnienie wnętrza.


Jeśli wolicie posłuchać o zaproponowanych przeze mnie rozwiązaniach w formie wideo, zapraszam na mój Instagram 🙂

MÓJ INSTAGRAM


Zdjęcie salonu z aneksem

Poniżej możecie zobaczyć zdjęcie salonu z aneksem, który jest utrzymany w beżowo – żółto – brązowej kolorystyce. Uwagę zwraca duża liczba komód i szafek, ustawionych w różnych częściach pokoju.


Rzut salonu z aneksem

Salon z aneksem ma całkiem duży metraż, ale w związku z tym, że kuchnia jest otwarta, funkcjonalne rozmieszczenie mebli nie jest wcale takie proste. Kasia zwróciła się do mnie o pomoc w metamorfozie części wypoczynkowej. Obecny układ uniemożliwia komfortowe oglądanie telewizji. Pomimo dużej liczby szafek, miejsca do przechowywania jest niewiele. Ponadto, w salonie trzeba zaplanować miejsce na biurko.


Wytyczne:

  • Potrzebujemy zorganizować przestrzeń do przechowywania rzeczy.
  • Potrzebujemy zorganizować miejsce do pracy.
  • Marzy mi się kącik z fotelem do poczytania książek.
  • Myślałam o zamontowaniu dużej szafy pod sufit (w stylu Komandor) na całej ścianie (ta o dł. 273 cm) przy wejściu do salonu. Jednak czy to nie zagraci pokoju?
  • Nie wiem jak wydzielić strefę wypoczynku od strefy do pracy.
  • Meble są nieco „przestarzałe”. Zastanawiam się, czy wystarczy zmienić ustawienie istniejących mebli (i np. je przemalować), aby uzyskać pożądany efekt?
  • Pokój jest bardzo jasny, jednak nie chciałabym go przemalowywać na ciemne kolory. Podoba mi się nowoczesny styl i pastelowe kolorki.

Układ funkcjonalny

Przygotowałam dla Kasi dwie możliwości układu funkcjonalnego, które według mnie sprawdzą się w jej salonie. W obu przypadkach biurko znajduje się w innej części pokoju niż sofa. Ponadto, postanowiłam odsunąć kanapę od ściany, by oglądanie telewizji było bardziej komfortowe. Obok wejścia zaplanowałam dużą szafę, która zastąpi pojedyncze komody, znajdujące się w salonie.


Kolorystyka

Kasia nie lubi zbyt intensywnych i ciemnych barw, więc myślę, że dobrze sprawdzi się u niej kolor szałwiowy. Szałwia jest dość stonowana, neutralna, a równocześnie to świetna alternatywa dla bieli, szarości, czy beżu. Można byłoby pomalować szałwiową farbą ścianę, na której zawiśnie telewizor. Pozostałe ściany zostawiłabym białe lub w jasnym odcieniu beżowo – szarym.

W salonie mógłby zostać komplet wypoczynkowy (jeśli dwa fotele się nie zmieszczą, zostawiłabym jeden), bo kolor ciemnobeżowy dobrze komponuje się z szałwią. Kasia może pomyśleć o wymianie stolika kawowego na bardziej charakterystyczny model. Dobrym pomysłem jest ustawienie dwóch mniejszych stolików, np. w kolorze szałwiowym i czarnym. Warto postawić na szafę w kolorze białym, z lustrzanymi frontami, które nadadzą elegancji i optycznie powiększą przestrzeń. Biurko mogłoby być białe z drewnianymi akcentami, podobnie jak szafka pod TV. Jedną z komód można byłoby przemalować i wykorzystać w nowym salonie.


Dekoracje i tekstylia

Warto zadbać też o tekstylia, które odmienią wnętrze nie do poznania. Postawiłabym na zasłony, poduszki i dywan w kremowo-szaro-zielonej kolorystyce. Mile widziane są wszelkie plecionki, lniane i zwiewne tkaniny oraz czarne akcenty. Dzięki temu salon nabierze lekkości, zyska bardziej nowoczesny charakter, a dzięki czerni, nie będzie mdły.


Mam nadzieję, że #ArchiRady Wam się podobały i wyciągnęliście z nich coś, co możecie zastosować w swoim wnętrzu. Do zobaczenia za tydzień.

PS. Jeśli chcecie wysłać zgłoszenie, zapraszam na mój Instagram. W przypiętej relacji znajdziecie szczegóły 🙂

3 thoughts on “#ArchiRady – salon z aneksem #4

  1. Witam
    Jaką podłogę Pani poleca zamiast płytek w kuchni? Zamierzam położyć wszędzie jedną podłogę. Czym się kierować w wyborze?

      1. Panele winylowe są bardzo efektowne, ale i dosyć drogie. Mi do tej aranżacji bardzo pasowałaby wyspa. Chociaż wtedy w praktyce nie będzie już miejsca na klasyczny stół.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *