W moim mieszkaniu był taki pokój, który nie pojawiał się na blogu i Instagramie. Miejsce dobrze strzeżone, które trochę z konieczności i obecnej sytuacji, pełniło kilka funkcji jednocześnie. To tutaj było moje biuro, pracownia, tu prowadziłam też sklep internetowy.
Dzisiejszy artykuł jest wyjątkowy, bo poświęcony mojemu mieszkaniu, a dokładnie jego części. Opowiem Wam o pomieszczeniu, w którym powstawało wszystko, co związane jest z Archistacją. Mieściło się z nim moje stanowisko pracy, akcesoria do DIY, a także sprzęty, potrzebne do działalności sklepu internetowego i wykonywania projektów (w tym trzy drukarki, trzy prasy, dwa komputery i ploter). I to wszystko na 8m2!
W końcu nadszedł czas, by pozbyć się z mieszkania wszechobecnego nieładu (czy wyobrażacie sobie jak wyglądało jego wnętrze, podczas pakowania paczek albo przed Świętami, gdy dekoracje wykonywałam z większą częstotliwością? Albo nie, lepiej sobie nie wyobrażajcie ;)). Na początku lipca podjęłam decyzję, żeby przenieść wszystkie rzeczy, związane z działalnością sklepu internetowego do wynajętego lokalu, a jako, że jest on dość spory (ma aż 40m2! czyli prawie tyle, ile moje mieszkanie!) to urządzić tam też pracownię. Jeszcze je remontujemy i doprowadzamy do ładu, przewozimy meble i porządkujemy. Jestem podekscytowana i szczęśliwa, bo w końcu w domu zapanuje porządek, a pakowanie paczek nie będzie odbywać się na podłodze w salonie. Dzięki temu, mam teraz także całkiem sporo miejsca na wykonywanie większych DIY (fotele, krzesła, komody – nadchodzę!). Będę mogła je zostawić na noc, nie obawiając się, że rano się o nie potknę. Ale o planach na to pomieszczenie, napiszę Wam następnym razem, bo jego aranżacją zajmę się prawdopodobnie dopiero we wrześniu.
No a w domu urządzam swoje biuro! (na razie w domu, a co będzie później, zobaczymy 😉 ). Moje własne, piękne, takie jak chcę. I to właśnie ono jest tematem dzisiejszego wpisu. Pokażę Wam pomysł na jego aranżację. Myślę, że pomoże mi to też samej poukładać sobie pewne kwestie, bo chyba nie muszę dodawać, że jestem dość wymagającym klientem?
Poza tym, pokój nie jest łatwy w aranżacji. To typowy wagon, który często spotyka się w blokach z wielkiej płyty. Jego szerokość to niecałe 2m, a długość około 4,2m. Oczywiście okna i drzwi znajdują się na krótszych ścianach, jak to zwykle bywa w tego typu budownictwie.
INSPIRACJE
Zaczęłam oczywiście od zebrania inspiracji. Przejrzałam Pinteresta, Homebooka, zajrzałam też do czasopism wnętrzarskich. Nie ukrywam, że ogólną wizję miałam od samego początku, ale dobrze było potwierdzić swoje upodobania. Poniżej znajdziecie kilka zdjęć, które mi się spodobały i stały się inspiracją do urządzenia mojego domowego biura.
BUDŻET
Budżet, jaki przeznaczyłam na metamorfozę tego pomieszczenia to 1500zł, przy czym kilka rzeczy już posiadam (m.in. krzesło, rolety, półki ścienne). Nie chcę wydać zbyt wiele, na jego aranżację, bo nie wiem jak długo będę pracować z domu.
BAZA WNĘTRZA
KOLORY
We wnętrzu na pewno pojawi się granat i to na ścianach. Świetnie wygląda on w połączeniu z bielą, więc jej też nie zabraknie. Do tego, chciałabym wprowadzić kolor czarny, przede wszystkim w akcentach. Nie może zabraknąć też zieleni i dużej ilości roślin. W dodatkach pojawi się kolor musztardowy i róż. Długo myślałam o butelkowej zieleni, jako bazie i złotych dodatkach, ale chyba nie do końca czuję ten klimat. Wolę bardziej artystyczną przestrzeń, którą będę mogła wypełnić kolorami, swoimi rysunkami i plakatami.
LAMPERIA
Lamperia pojawi się w pokoju na wszystkich ścianach, bo marzę o niej od jakiegoś czasu. Ściany, w pozostałych pomieszczeniach w moim mieszkaniu, są zabudowane szafami i szafkami, dlatego w nich lamperia nie miałaby sensu. Długo się zastanawiałam się, jaki kolor wybrać. Myślałam nad szałwią, turkusem (ale te kolory mam już w sypialni i salonie), a także musztardzie, a nawet antycznym różu. Ostatecznie, zdecydowałam się na granat, który lubię, ale jeszcze nie znalazłam w domu na niego miejsca.
MEBLE
Poniżej zebrałam zdjęcia i opisy mebli, które najpewniej znajdą się w moim biurze.
Biurko
W moim biurze, najważniejszym meblem jest duże biurko. Postawię na blat Linnmon z kozłami Oddvald z IKEA. Biurko to bardzo mi się podoba, a też nie ukrywam, że potrzebuję go jak najszybciej (aktualnie pracuję na takim o szerokość 75cm) , więc nie będę kombinować. Potrzebuję też miejsca na obudowę komputera stacjonarnego. Stanie ona na regale, który umieszczę obok biurka.
Krzesło biurowe
Krzesła, jak na razie, nie zamierzam wymieniać (posiadam krzesło biurowe Markus z IKEA). Podczas pracy przy komputerze, bardzo cenię sobie wygodę, więc wszystkie ładne, ale twarde krzesła odpadają. Pewnie za jakiś czas będę rozglądać się za nowym fotelem, ale do tego czasu, Markus musi mi wystarczyć.
Przechowywanie
W pokoju pojawią się też regały na segregatory, książki, czasopisma i katalogi wnętrzarskie. Oprócz tego w biurze stanie spora komoda, która pomieści rzeczy, które wygodniej przechowywać w szufladach. Na ścianach zaś zawisną półki ze wspornikami oraz płytkie półki na wzorniki i ładne książki.
Fotel
W moim biurze, nie zabraknie też rzeczy, które wykonam lub odnowię własnoręcznie. W końcu mam warunki ku temu, by podjąć wyzwanie i przeprowadzić renowację starego fotela. Szukam już na olx godnego kandydata, a gdy znajdę, będę zdawała Wam relację z placu boju 🙂
PORZĄDKI
W ciągu dwóch lat w pomieszczeniu, które pełniło wszelkie możliwe funkcje, nazbierało się sporo niepotrzebnych rzeczy. Przed przeniesieniem ich do pracowni, posegregowałam je i wyrzuciłam niepotrzebne przedmioty. Nawet sobie nie wyobrażacie, ile rzeczy można zmieścić na 8m2! Ja też sobie nie wyobrażam, dopóki nie zaczęłam wyjmować ich z regałów i szafek.
DEKORACJE
Głównymi dekoracjami mojego domowego biura będą rośliny. Nie zabraknie sukulentów, ale oprócz nich pojawi się także palma, która marzy mi się od dawna. Poza tym, na ścianie zawisną plakaty, a pod biurkiem ułożę dywan sznurkowy. Na regałach staną segregatory i inne elementy, sprzyjające organizacji. W moim biurze znajdzie się też miejsce na duże lustro w czarnej ramie. Optycznie powiększy przestrzeń i będzie stylowym dodatkiem.
Liczę na to, że moja nowa przestrzeń będzie sprzyjać pobudzaniu kreatywności i powstawaniu nowych, ciekawych projektów. Gdy tylko uporam się z remontem, na pewno pochwalę się efektem 🙂
świetne wnętrze 🙂
Dziękuję 🙂
Kurcze nie wiem, jak to się dzieje, że jak mam w planach remont gabinetu to mi podsyłasz wpis o domowym biurze, a gdy mam ochotę na zmianę koloru ściany to nagle piszesz o kolorach we wnętrzach 😀 Cudy się dzieją!
Haha, telepatia 😀
Piękne inspiracje, marzy mi się takie stylowe biuro 🙂
Trzymam kciuki, żeby udało Ci się zrealizować marzenie 🙂
śliczne i te kolory ścian
Dziękuję 🙂 Muszę przyznać, że kolor wyszedł naprawdę piękny!
Widze lubisz bardzo niebieski kolor
Oj lubię, bardzo 🙂
Właśnie szukam inspiracji na pokój 220 cm i będzie biurowo gościny.. chciałam jedną sciane (krótką) w kolorze szałwi, ale tak myślę czy ta lamperia nie bedzie lepszym pomyslem w calym pomieszczeniu..
Można i tak i tak, trudno mi doradzić, nie widząc pomieszczenia 😉
Zależy czy chcesz wyróżnić jedną ścianę (wtedy szałwia na jednej ścianie, reszta np. biała), czy wolisz rozłożyć akcenty na różne ściany (wtedy lamperia).