Szczyt sezonu balkonowego już minął, lato się kończy, a w powietrzu czuć jesień. Nic w tym dziwnego, bo mamy końcówkę sierpnia, a kilka tygodni niemiłosiernych upałów już za nami. Z tej właśnie okazji, chciałabym Ci pokazać mój balkon w bloku, który w końcu jest gotowy!
Artykuł ten planowałam opublikować już dawno, ale natłok osobistych spraw, mój wyjazd na wakacje, a następnie żar lejący się z nieba, skutecznie mi to uniemożliwiły. Mam nadzieję, że jesień będzie w tym roku dla nas łaskawa i pogoda pozwoli jeszcze bardzo długo, przesiadywać wieczorami na balkonach i tarasach. Zabiorę Cię dziś do mojego małego ogrodu i pokażę go w całości (a nie tylko częściowo, jak dotychczas). Jeśli jesteś ciekawa jak obecnie wygląda, zostań ze mną!
Mój balkon ma powierzchnię 3,2m2, co jest całkiem sporym obszarem (jak na balkon w bloku). Niestety, jego proporcje są mocno zaburzone, bo wymiary wynoszą: 4,3 x 0,75m. Balkon jest bardzo długi i wąski, co skutecznie utrudnia urządzenie funkcjonalnej przestrzeni do wypoczynku. Oprócz tego, jego ściany mają kolor…żółty. I żółte muszą pozostać. Wiesz jak to jest, jeśli czegoś nie da się zmienić to trzeba się do tego dostosować, postanowiłam więc dobrać pozostałe elementy tak, aby jak najlepiej komponowały się z żółcią ścian.
Pierwszą rzeczą, którą zajęłam się była podłoga. Na początku remontu mieszkania zakładałam, że pojawią się na niej deski tarasowe. Bardzo podoba mi się to rozwiązanie i nie dopuszczałam do siebie innej myśli niż ta, że zdecydujemy się właśnie na nie. Niestety, zapomniałam o tym, że balkony w blokach z ubiegłego wieku, są najzwyczajniej w świecie krzywe! U mnie wygląda to tak, że z jednej strony szerokość wynosi 75cm, a z drugiej 80cm. Dodatkowo, krótsze ścianki również ustawione są pod kątem, a podłoga też do najrówniejszych nie należy. Płytki z góry odrzuciliśmy, bo też trzeba byłoby je docinać, co uniemożliwiłoby nam wykonanie prac balkonowych samodzielnie. Długo szukałam jakiegoś linoleum, które byłoby odporne na warunki atmosferyczne (i ładne 😉 ), niestety z marnym skutkiem.
Ostatecznie, zdecydowałam się na sztuczną trawę, choć na początku byłam do niej trochę sceptycznie nastawiona. Gdy jednak zobaczyłam jak duży wybór traw jest marketach budowlanych i jak są przyjemne w dotyku, zmieniłam zdanie. Kupiłam sztuczną trawę o nazwie Miami, której koszt to 80zł/m2. Zależało mi na tym, aby była ona bardzo podobna do naturalnej i by przyjemnie się po niej stąpało. Trawę kładzie się w dosłownie kilkanaście minut. Wystarczyło dociąć ją nożykiem, położyć na podłodze i tyle (nie trzeba było jej nawet przyklejać). Odkurza się ją, tak jak zwykły dywan, a chodzenie po niej jest bardzo przyjemne. Jak na razie widzę same plusy tego rozwiązania! Zobaczymy jak będzie wyglądać po zimie, choć zastanawiam się też czy jej nie zwinąć i nie schować do piwnicy na okres największych mrozów.
Kolejno, zabrałam się za osłonięcie barierki. Brałam pod uwagę dwie opcje. Pierwszą z nich była drewniana balustrada. Wygląda naprawdę ładnie, ale jej wykonie jest dość czasochłonne, a koszt – wysoki. Zdecydowałam się więc na popularną matę bambusową, która nieźle się prezentuje, jest niedroga i doskonale spełnia swoją funkcję. Kosz takiej maty to około 50zł za 3 metry długości (i metrową wysokość) To dobra i niedroga opcja, która doskonale sprawdzi się na każdym balkonie.
Kolejno, przyszedł czas na meble. Jeśli śledzisz Archistację na bieżąco to wiesz, że na moim balkonie wiele z nich wykonałam samodzielnie. Najbardziej dumna jestem z siedziska, które mogłaś już oglądać w tym artykule:
Oprócz siedziska, na balkonie stanął też komplet do siedzenia – krzesła+stolik z Ikea o nazwie Askholmen. To idealne rozwiązanie na małe balkony, bo zarówno krzesła, jak i stolik są składane i zajmują niewiele miejsca. Stolik jest półokrągły, więc zbyt mocno nie wystaje i nie tamuje przejścia.
Na balkonie nie mogło zabraknąć też puf, które wykonałam z drewnianych skrzynek. Chowam w nich świece, koce i inne drobiazgi. Jeśli również chcesz sobie stworzyć taką pufę, tutaj dowiesz się jak ją wykonać krok po kroku:
Z drewnianych skrzynek stworzyłam także regał na kwiaty, na razie trochę prowizoryczny. W przyszłym roku mam zamiar zastąpić go czymś zdecydowanie bardziej profesjonalnym i większym 😉
Balkon oświetliłam sznurem świetlnym oraz świecami, które wieczorem tworzą przyjemny klimat. Może w następnym sezonie pomyślę o czymś jeszcze.
No to na koniec mam dla Was jeszcze kilka zdjęć mojego balkonu. Oglądajcie i inspirujcie się 🙂
A Ty jak urządziłaś swój balkon? A może to dopiero przed Tobą? 🙂
Bardzo przyjemny balkon, nawet jeśli wymiary rzucają wyzwanie 🙂
Ja mam kłopot ze swoim: w poniemieckiej przedwojennej kamienicy, przebudowanej w latach 50. Balkony, „doklejone” do elewacji z ułańską fantazją stalinowskiego budownictwa, są otwarte (nie schowane w budynku), podłużne z zaokrąglonymi końcami i umieszczone w takim miejscu elewacji, gdzie ściany tworzą 2 łuki, przez co balkon zwęża się na końcach. Mój balkon jest ostatni, na 4. piętrze i przez to trzeba było zadbać o jakieś osłonięcie od góry. Jest więc domowej roboty daszek, już dość stary i niedługo trzeba będzie go wymienić. Balkon jest kompletnie nieustawny i przez to nieosłonięcie niczym czuję się cały czas na widoku. Trudno też postawić np. jakiś stojak na rośliny, bo przy większym wietrze najzwyczajniej nam wszystko zwieje. Estetycznie trochę pomogło zasłonięcie balustrady osłoną pcv a la bambus. Udało mi się wcisnąć też stolik, donicę z pomidorami i kilka skrzynek z kwiatami na poręczy.
Ogólnie, jak na warunki i nieustawność balkonu, zrobiłam co mogłam, ale patrzę z zazdrością na przytulne, zaciszne kąciki balkonowe, zachęcające do wieczornego czytania, takie jak Twój 🙂
Niestety, często trzeba się dopasować do obecnej sytuacji, szczególnie gdy mieszka się w bloku/kamienicy. Zapraszam Cię do mojej grupy na Facebooku. Możesz wrzucić tam zdjęcia swojego balkonu i dziewczyny na pewno Ci coś podpowiedzą (może któraś z nich również ma ten problem co Ty 🙂 ).
Tutaj masz bezpośredni link do grupy: https://www.facebook.com/groups/mojemalem/
Pięknie urządzony, na tak wąskiej powierzchni niezwykle ciekawa aranżacja.
Bardzo dziękuję! 🙂
Mam identyczny balkon i odkąd tutaj mieszkamy czyli 5 lat przybieram się do niego a tu wpadł mi w ręce twój post. Super tylko skąd wziąć takie skrzynki??
Ja zamawiałam na allegro u sprzedawcy matcom987, ale u innych też na pewno znajdziesz.
Powodzenia! 🙂
Super Tak „po mojemu” 🙂
Jak z utrzymaniem czystości na trawce?samo odkurzanie wystarczy?
Mam identyczny balkon w tym roku chce go urządzić krzesła z ikei i hamak już mam :).Teraz stół składany donice kwiaty świeczki
Pozdrawiam :).
Cieszę się i dziękuję bardzo!
Jestem zadowolona z trawy, przy normalnym użytkowaniu wystarczy ją raz na tydzień odkurzyć i jest super (balkon jest zadaszony, w sensie nad nim jest kolejny balkon). Zimą nic z nią nie robiłam i nazbierało się trochę paprochów, ale myślę, że wystarczy ją odkurzyć czy ewentualnie pozbierać większe śmieci i można rozpoczynać sezon 🙂
gdzie kupowałaś trawę? w jednym z rybnickich marketów?
Chciałabym wybrać sensowną – miłą w dotyku pod stopami 🙂 i dobrą w użytkowaniu nawet jeśli będzie droższa
Dziękuje 🙂
Ja kupowałam trawę w Obi. Mieli duży wybór traw na zamówienie, więc udało mi się wybrać naprawdę miłą w dotyku trawę za 80zł/m2. Jej nazwa to Miami 🙂
Sztuczne trawy mają też na pewno w Komforcie, ale ostatecznie tam nie dojechałam, bo spodobała mi się ta w Obi.
Dziękuję
A jak z utrzymaniem czystości poduszek i kocy?? Chowasz je ma noc?? nie zacieka deszcz na nie?
Koc chowam do środka skrzyni, a poduszki zostają. Deszcz rzadko zacieka na mój balkon, a jeśli już to poduszki szybko wysychają i od czasu do czasu je piorę 🙂 Na zimę wędrują do piwnicy.
Świetny pomysł z tymi akcentami z drewna. Niestety podany przez Ciebie sprzedawca na allegro nie ma już żadnych aukcji 🙁
Jakich wymiarów są te osłonki na parapecie ? A jaka jest głębokość Twojego parapetu?
Kurcze, wiem właśnie. Ostatnio sprawdzałam, bo ktoś pytał i okazało się, że ten sprzedawca nie ma już nic w ofercie. Wymiary to 22x18x15, a głębokość parapetu 22cm.
Och! Mój balkon też jest żółty i ma kształt beznadziejnie wąskiego prostokąta! Byłam nim załamana! A teraz, widzę, że da się urządzić w nim miły kącik! Muszę tylko przełamać moją niechęć do ciepłych kolorów. Uwielbiam zimne wystroje jednak 😉 Pozdrawiam!
Haha, to tak jak ja 😀
No ale co zrobić, przemalować nie można, więc trzeba się jakoś dostosować. Powodzenia w urządzaniu! 🙂
Hej, mam pytanie gdzie kupowałaś taki sznur świetlny? I czy jest on na baterie?
Sznur jest z allegro, na baterie. Ważne, żeby był wodoodporny 😉
Piękny balkon. Własnie zakupiłam stolik i krzesła na swój.
Proszę napisać skąd ma Pani poduszki na krzesełka?
Może Pani podać konkretnie ich nazwę.
Ja juz upatrzyłam poduszki na moje krzesła ale obawiam się że takie o wymiarach 37×37 będą jednak za duże…
Pięknie, ale nie rozumiem… Balkon ma szerokość 75 cm, a stolik ma 70cm – to nie powinno być miejsca, żeby przejść, choć na foto widzimy, że spokojnie jest jeszcze sporo przestrzeni…
Stolik stoi bokiem do przejścia, a ma wymiary 44×70 cm, więc zostaje około 30 cm na przejście.